… Czyli jak przestałam bać się głębi ostrości. Kiedyś byłam kobietą jednej wartości: f/1.4. Delikatne światło, tło jak mleko, ostrość jak brzytwa… ale tylko tam, gdzie sama ją położę – najlepiej na rzęsie, ewentualnie na jednym listku. Cała reszta: miękka, rozmarzona, niepokojąco zamglona. Nie dlatego, że tak trzeba – tylko dlatego, że tak można. I …
Tag
Pokazuje: 1 - 1 of 1 WYNIKÓW