Od kilku lat mam okazję być kuratorem lokalnego konkursu fotograficznego. Przez te lata na konkurs przysłano tysiące zdjęć. Nasunęło mi się trochę przemyśleń:

  1. Unikaj wysyłania zdjęć robionych celowo na konkurs, szukaj pośród zdjęć, które już zrobiłeś.
  2. Nie czekaj do ostatniego dnia przyjmowania zgłoszeń. Wybór zdjęć na konkursu wymaga namysłu i czasu. Zawsze może nastąpić problem z wydrukiem.
  3. Przypomnij sobie, które Twoje fotografie wzbudzały największe emocje, komentarze ale pamiętaj, że same lajki nie są wyznacznikiem wartości zdjęcia.
  4. To Ty masz wybrać swoje najlepsze zdjęcia. Myślenie „wyślę kilka, może jury któreś doceni” – to pierwszy krok do porażki.
  5. Uważaj z obróbką zdjęcia: duża ingerencja w oryginalny obraz często odbiera mu szansę na wygraną.
  6. Zapoznaj się DOKŁADNIE  z regulaminem – jeżeli czegoś nie rozumiesz skontaktuj się z organizatorem – pytaj. Przygotuj zdjęcie zgodnie z jego wymaganiami.
  7. Warto przejrzeć galerie konkursu z poprzednich lat. Poznasz poziom „konkurencji” oraz zastanowisz się co przykuło wzrok jury. Nie wysyłaj jednak zdjęć podobnych do tych, które wygrały w poprzednich latach.
  8. Unikaj wysyłania zdjęć dotyczących tematów po tysiąckroć fotografowanych, jeśli nie prezentują nic nowego.
  9. Pamiętaj, że w „szanujących się” konkursach, jury nie zna tożsamości autorów zdjęć przed werdyktem. Nie upublicznij więc wysłanych zdjęć przed rozstrzygnięciem konkursu bo wiąże się to z ryzykiem utraty obiektywności oceny.
  10. Jeżeli nie wygrałeś – nie zniechęcaj się – próbuj dalej!

Zdjęcie na górze – Grand Prix konkursu „foto-tur”. 2012 czyli mój Kapitularz klasztoru w Wąchocku.